Był przeciwny wszelkiej standaryzacji, obalał zasady obowiązujące od wieków w sztuce budowlanej. Chyba dlatego tysiące ludzi podziwiały stworzone przez niego obiekty. Friedensreich Hundertwasser przyszedł na świat 15 grudnia 1928 roku w Wiedniu, a zmarł 19 lutego 2000 roku na pokładzie statku Queen Elizabeth 2.
Bez wątpienia był jednym z najbardziej kontrowersyjnych, światowej rangi artystów XX wieku. Określano go mianem „króla o pięciu skórach”. Zgodnie z koncepcją Hundertwassera, człowieka otacza pięć warstw skóry, poznawanych szczegółowo i zrozumianych na kolejnych etapach doświadczeń życiowych. Jest to więc skóra naturalna, potem skóra noszonych ubrań, miejsce zamieszkania, środowisko społeczne i planeta, na której istniejemy. Zapowiada się ciekawie?
Od lat pięćdziesiątych XX wieku Friedensreich Hundertwasser poświęcał się nie tylko malarstwu i rzeźbie, ale również architekturze. Decyzja o projektowaniu budynków okazała się zbawienna dla świata, który bez wątpienia zmienił się za sprawą ekscentrycznego artysty-architekta z Wiednia. Friedensreich Hundertwasser konsekwentnie do końca życia realizował swoje szalone pomysły na w pełni odpowiedzialne budownictwo, którego zadaniem było wzajemne zbliżenie się natury i ludzi.
Friedensreich Hundertwasser rozpoczął swoją twórczość od zbuntowanych artystycznych manifestów, esejów, happeningów, performansów i demonstracji. W 1958 roku odczytał publicznie słynny Manifest pleśni. Odrzucił w nim wszelki rozsądek budownictwa, skończył z prostą linią i funkcjonalną architekturą. Czuł się lekarzem skostniałej architektury, uzdrowicielem domu, jego okna i dachu. W swoim manifeście bojkotu architektonicznego skrytykował racjonalną, sterylną architekturę zgodną z tradycją pozostawioną przez austriackiego projektanta, Adolfa Loosa.
Hundertwasser początkowo wykładał tylko swoje pomysły architektom na całym świecie, czasami zbierając poklask i wzbudzając zainteresowanie, a kiedy indziej był wyśmiewany. Eksperci uznali, że kreatywne, ale ekscentryczne pomysły są aboslutnie niemożliwe do zrealizowania.
Ponadto, Hundertwasser stosował radykalne i niekonwencjonalne metody do prezentowania wyznawanych poglądów i opisywania filozofii nowej architektury. Proponowane przez niego formy komunikacji spotykały się więc często z brakiem zrozumienia, a nawet z ostrą krytyką. Mało kto początkowo analizował słuszne, koncepcyjne uwagi.
Friedensreich Hundertwasser nie przejmował się jednak docierającymi do niego głosami rozsądku i lekceważeniem okazywanym w branży. Pracowicie skupił się na tworzeniu innowacyjnych form obiektów budowlanych. Opracował w teorii swoje rozpoznawalne formy architektoniczne, takie jak słynne spiralne budynki, dom z trawiastym dachem, a także koncepcja zielonej autostrady, kompletnie niewidzialnej i niesłyszalnej.
Friedensreich Hundertwasser przyznał publicznie, że nienawidzi linii prostej, uważał ją wprost za zjawisko niemoralne i bezbożne. W manifeście zatytułowanym „Prawo Twojego okna – Twój obowiązek wobec drzewa”, architekt kieruje swój głos do kreatywnych i spontanicznych osób: Masz prawo kształtować własny gust, tak daleko jak sięga Twoja ręka, więc Twoje jest okno czy fasada.
Szanował naturę i jej wpływ na dobrostan ludzi, nawet żyjących w zatłoczonych, gęstych miastach. Twierdził, że wszystkie dachy budynków i ulice należy zadrzewić, co ułatwi oddychanie w mieście zdrowym, leśnym powietrzem.
Jako pierwsi ekscentrycznemu architektowi zaufali radni miejscy z Wiednia, powierzając mu wybudowanie wielorodzinnego domu komunalnego przy Löwengasse. Budynek okazał się prawdziwym magnesem na turystów. Pierwszego dnia oficjalnego zwiedzania wnętrz w kolejce ustawiło się 70 000 chętnych mieszkańców miasta i turystów. Budynek okrzyknięto symbolem postmodernistycznego Wiednia.
W domu wielorodzinnym przy Löwengasse nikt nie mylił swojego mieszkania z siedzibą sąsiadów. Każdy lokal posiadał inną barwę, każdy stawał się w pełni autonomicznym, odrębnym fragmentem budynku.
Ostatecznie, w ciągu swojego życia Friedensreich Hundertwasser zrealizował na arenie międzynarodowej ponad czterdzieści zaskakujących projektów architektonicznych. Pełne barw, szalonych okien podległych nowemu prawu, nierównych brył, spiral, czy roślinności i drzew na dachach. Zamiast surowych zasad i monotonii, artysta-architekt posługiwał się przede wszystkim różnorodnością, zmiennością, kolorowymi nieregularnościami żyjącymi w harmonii z człowiekiem i naturą.
Charakterystyczne motywy budynków Friedensreicha Hundertwassera to z pozoru chaotycznie i bez zachowania poziomu osadzone okna, bajkowe kopuły, barokowe kolumnady, kolorowe mozaiki. Łamiąc wszelkie zasady w kreowanych przez siebie obiektach budowlanych, wprowadzał jednocześnie obowiązkową obecność roślinności i drzew.
Hundertwasser lubił nietypowe przedsięwzięcia budowlane, więc ma na swoim koncie wykonany obiekt spalarni śmieci i miejskiej ciepłowni w Spittelau w Austrii. Mało atrakcyjna, industrialna konstrukcja zamieniła się w bajkowy obiekt przypominający minaret.
W Szpitalu Uniwersyteckim w Grazu w Austrii przekształcił – po części z własnych funduszy – istniejący oddział onkologii. Sterylne, bezduszne sale szpitalne dla pacjentów cierpiących na raka stały się asymetrycznymi, kolorowymi pomieszczeniami.
Po renowacji oddziału wykonano ankiety wśród pacjentów i zebrano informacje na temat ich samopoczucia w nowej przestrzeni. Z wyników badania wynikało, że osoby chore na raka czują się zdecydowanie lepiej w kolorowych, fantasmagorycznych pomieszczeniach wykreowanych przez Friedensreicha Hundertwassera, a stan ich zdrowia się poprawia.
Bardzo ważne z punktu widzenia filozofii architektury Hundertwassera było stworzenie przez niego całej austriackiej wioski w Blumau, zlokalizowanej we wschodniej Styrii. Praca nad tym projektem zajęła projektantowi i ekipom budowlanym ponad siedem lat. Jednak było warto, bo architekt osiągnął zamierzony cel, a osada wzbudziła zachwyt.
Wioska po dziś pozostaje doskonałym przykładem właściwej harmonii pomiędzy komfortem życia człowieka, a zachowaną, otaczającą go pełną zieleni naturą. Blumau zajmuje przestrzeń o powierzchni 35 hektarów, na których mieści się 250 pokoi, 2 baseny oraz 5 termalnych łaźni. Przemyślane, bajkowe miejsca do spacerów krzyżują się nieregularnie na terenie całego, zielonego kompleksu.
Nierzeczywisty dom Fundacji Ronalda McDonalda w Grugapark w Essen był ostatnim projektem Friedensreicha Hundertwassera. Jak i inne projekty artysty, także ten wyróżnia bogactwo barw, faliste kształty obiektu, łagodne, naturalne zaokrąglenia oraz łąka na dachu.
Dom Fundacji Ronalda McDonalda w Grugapark w Essen jest tymczasowym miejscem pobytu dla rodzin ciężko chorych dzieci, które są leczone w specjalistycznej Klinice Uniwersyteckiej w Essen. Fundacja Ronald McDonald stworzyła bajkowy obiekt, wychodząc z założenia, że w czasie choroby dzieciom potrzebna jest bliskość i wsparcie najbliższych.
Z kolei niezwykła Wieża Hundertwassera – Kuchlbauer Tower – powstała w tysiącletnim Abensberg w niemieckiej Frankonii, jako nowa siedziba 700-letniego browaru Weissbierbrauerei Kuchlbauer.
Architekt wykreował spiralną łodygę, z której wyrastają przeróżne elementy, takie jak kule, drzewa, czy balkony. Kolorowa wieża Hundertwassera sprawia wrażenie posiadania kilku warstw, co przypomina teorię Hundertwassera o pięciu skórach.
Kuchlbauer Tower docelowo miała posiadać 70 m wysokości. Obniżono jednak ostateczną wysokość budynku do 34,19 metrów. W ten sposób Wieża Hundertwassera nie jest wyższa od kościoła parafialnego, wzniesionego w 1380 roku.
One thought on “Friedensreich Hundertwasser. Architekt bawiący się kolorem i nienawidzący prostych linii”