Mądra, zrównoważona architektura prezentowana jest często jako ekologiczne inwestycje świadomego podejścia sfery biznesu. Jednak o prawdziwej równowadze i doskonałości architektonicznej świadczy umiejętność tworzenia nowoczesnego budownictwa socjalnego, które przy bardzo niskich kosztach inwestycji daje optymalny komfort życia mieszkańcom i nie wyklucza ich ze sfery życia społecznego miejskiej aglomeracji.
Chilijski architekt Alejandro Aravena, mający doświadczenie jako profesor na Uniwersytecie Harvarda, wychodzi naprzeciw oczekiwaniom lokalnej społeczności, dla której projektuje, dbając przy tym o jej potrzeby życiowe i społeczne. Aravena angażuje się w pracę na terenach dotkniętych klęską żywiołową, realizuje projekty partycypacyjne, dostrzega rolę architektury w rozwiązywaniu napięć społecznych i kryzysów politycznych.
Quinta Monroy to słynny chilijski program mieszkaniowy dla osób o niskich dochodach, zagrożonych wykluczeniem społecznym, który zrealizowany został na początku XXI wieku. Zadaniem Elemental i Alejandro Aravena było osiedlenie stu rodzin otoczonych wsparciem Quinta Monroy na terenie mającym powierzchnię 5 000 m². Osoby objęte programem przez trzydzieści lat nielegalnie okupowały centrum Iquique, miasta na chilijskiej pustyni.
Quinta Monroy, będący pierwszym projektem budownictwa socjalnego Elemental okazał się w praktyce jednym z wielu innowacyjnych i eksperymentalnych, niskobudżetowych projektów mieszkalnych realizowanych współcześnie w Chile. Początki były jednak bardzo trudne i wymagały całkowitej zmiany myślenia o taniej architekturze wielorodzinnej.
Elemental i Alejandro Aravena musieli działać w ramach obowiązującej polityki mieszkaniowej, zapewniającej dotację dla rodziny w wysokości 7 500 USD, którą trzeba było zapłacić za ziemię pod zabudowę, infrastrukturę i architekturę jednego obiektu. Kwota 7 500 USD pozwała w budownictwie chilijskim na realne wybudowanie domu mającego około 30 m².
Ważne było osiedlenie wszystkich rodzin na tym samym terenie w centrum miasta, a nie wysiedlenie ich na obrzeża, pogłębiając wykluczenie społeczne tych osób. Niestety, wiązało się to także z ceną działki budowlanej, trzykrotnie wyższej od tej, na jaką mogło być stać mieszkańców osiedla socjalnego, korzystających z dopłat w ramach polityki mieszkaniowej.
Zadanie okazało się bardzo trudne, bo mając już lokalizację okazało się, że kwota dotacji przeznaczonej dla setki rodzin, wystarczyłaby na zadomowienie tylko trzydziestu rodzin. Alejandro Aravena musiał więc od samego początku myśleć przestrzennie, mając rozwiązać problem zbyt niskiego budżetu i zachować wysoki standard i komfort mieszkania.
Jak uznał architekt, kłopot z jednorodzinnymi domami odizolowanymi polega na tym, że są one bardzo nieefektywne ze względu na duże wykorzystanie drogiego terenu pod zabudowę. Z tego powodu, socjalne budownictwo charakteryzuje się tendencją do poszukiwania jak najtańszych gruntów.
Dlatego tereny pod mieszkaniową zabudowę społeczną są zazwyczaj zlokalizowane daleko od infrastruktury gospodarczej i drogowej, uniemożliwiając podjęcie pracy, edukacji, czy korzystanie z opieki zdrowotnej, czyli standardów, jakie oferują miasta w obrębie swojej aglomeracji. Zubożała rozbudowa socjalna poza organizmem miejskim tworzy autentyczne pasy urazy, narastające konflikty społeczne, stygmatyzację i nierówności.
Alejandro Aravena i Elemental pracowali więc przez chwilę nad domami szeregowymi. Jednak jeśli zmniejszy się szerokość działki, do uzyskania optymalnej szerokości obiektu uwzględniając przy tym podstawowe pomieszczenia, mieściło się na wybranym terenie i w posiadanym budżecie zaledwie 66 rodzin. Od początku planowany budynek miał być też przestrzenią łatwą do późniejszej rozbudowy, co najmniej dwukrotnego zwiększenia jego powierzchni użytkowej.
Dodanie nowego pomieszczenia w domu szeregowym natychmiast blokuje dostęp do światła i wentylacji w pozostałych pokojach. Narusza też prywatność, bo komunikacja do nowych wnętrz musi odbywać się przez inne pomieszczenia. Zamiast oczekiwanej wydajności przy powiększeniu metrażu, pojawia się problem przeludnienia i braku intymności, grożący eskalacją niepożądanych zachowań międzyludzkich.
Dlatego Alejandro Aravena i Elemental postawili początkowo na budynki wysokościowe. To w pełni efektywne rozwiązanie ze względu na wykorzystania terenu. Jednak ten typ obiektów posiada całkowicie zablokowaną możliwość dalszej rozbudowy. Tymczasem zamierzony był cel, aby każdy dom mógł w przyszłości przynajmniej podwoić początkową powierzchnię zabudowy. Idea Half a House to częściowo ukończone domy socjalne, które pozwalają rodzinom na dalsze rozwijanie ich przestrzeni w miarę możliwości i poprawy warunków finansowych.
Pierwszym zadaniem okazało się więc znalezienie nowego sposobu projektowania, przestrzennego spojrzenia na cały problem. Wiązało się to ze zmianą sposobu myślenia ze skali najlepszego budynku dla rodziny za 7 500 USD, który należy pomnożyć razy 100, na opcję najlepszego, spełniającego wszystkie oczekiwania obiektu mieszkalnego za 750 000 USD, który mógłby swobodnie i godnie pomieścić sto rodzin, zachowując przy tym możliwość dalszej rozbudowy w przyszłości.
Alejandro Aravena i Elemental twierdzą, że mieszkanie socjalne powinno być postrzegane w kategoriach inwestycji, a nie wydatku. Wiedzieli, że muszą stworzyć domy, które początkowo wsparte dotacją, mogły z czasem osiągać coraz większą wartość dzięki rozbudowie, za sprawą niezależnego życia obiektu, powiększania przestrzeni wraz z rozwojem rodziny.
Alejandro Aravena był wielokrotnie odznaczany, w tym nagrodą Global Award for Sustainable Architecture 2008, Srebrnym Lwem na Weneckim Biennale Architektury 2008. Jest też finalistą Nagrody Miesa van der Rohe 2000. W 2016 roku został laureatem prestiżowej Nagrody Pritzkera, uważanej za nagrodę Nobla w świecie architektury. Nagroda Pritzkera została mu wręczona za zaangażowanie w rozwiązywanie problemów społecznych innowacyjnymi i przystępnymi projektami.
Chile na budownictwo socjalne wydało miliardy USD w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Wszystko po to, aby przezwyciężyć coraz większy deficyt mieszkaniowy. Dotacja mieszkaniowa od państwa dla wykluczonych rodzin była największą pomocą w historii kraju.
Projekt: Quinta Monroy, Chile
Architekt: Alejandro Aravena Elemental
Zdjęcia: Cristobal Palma / Estudio Palma, Tadeuz Jalocha